Opublikowano 17 komentarzy

Jak wydać książkę – krok 0 – Pieniądze… (nie) leżą na ulicy – zarabiaj na własnej twórczości.

Na naszym blogu inlabi.com, postaramy się przedstawić możliwość, zarobienia na własnej twórczości w cyklu JAK WYDAĆ KSIĄŻKĘ. Od momysłu do wdyania i zarobku

Dlaczego, jest ten cykl:

Część odwiedzających naszą stronę, są to rodzice bardzo kreatywni, którzy czasami przyznają się do posiadania w szufladzie własnych manuskryptów prac. Czasami brakuje im wiary w siebie, a większości po prostu odkłada sprawę na „później”. Chociaż wiadomo, że odwlekanie prowadzi do zapomnienia. Tym cyklem chcemy pobudzić do działania.

Dla kogo:

– jeśli myślisz o zarobku na własnej twórczości,
– jeśli myślisz o zostawieniu po sobie spadku,
– jeśli chcesz spróbować coś wydać, samorealizować swoje cele,
– jeżeli chcesz zainwestować i mieć dochód pasywny…..
to czytaj dalej.

Polecamy:

I tak opiszemy wam jak to zrobić, ale polecamy inlabi.com do współpracy, aby pomóc w całym procesie edycji. My przetarliśmy tę ścieżkę, mamy już kontakty, wiemy od środka jak to robić, pomożemy – a czas zaoszczędzony i siły przesuniesz do maksymalizowania lub cieszenia się sukcesem. A idąc z nami, możesz liczyć na lepsze warunki, niż inni wydawcy oferują. Zapraszamy.

Zarobki

Trudny temat, który nie każdy wydawca się dzieli. Zarobki dla autorów w Polsce są 5-10% ceny okładkowej. Jeśli zaczynasz to masz bliżej 5% + dodatkowe koszty, który wydawca przerzuca na twoje barki. Rynek książek jest trudny i agresywny, nie jednokrotnie brutalny i płacący po pół roku twoje honoraria… (jeśli zapłacą) dlatego warto się zatrzymać i pomyśleć, jak warto to zrobić…

Zakładamy, że masz już książkę i sprzedajesz ją za 50zł. Sprzedając przez wydawcę, masz następujący zysk:

1 sztuka 2.50zł,
10 sztuk to 25zł,
100 sztuk to 250zł,
1000 sztuk to 2500zł (czyli już jedna podstawowa pensja)
1000 sztuk nie są to duże nakłady. Pamiętaj, że w Polsce żyje ok 38 milinów osób, tak więc 1 książka na 38 tysięcy osób 😉
więcej…. to już sam oblicz 😉

A teraz sam wydajesz, promujesz, sprzedajesz. Pracowałeś ciężko i jesteś w stanie z książki zarobić, załóżmy, co najmniej 50%

1 sztuka 25zł,
10 sztuk to 250zł,
100 sztuk to 2500zł,
1000 sztuk to 25 000zł (czyli już nie jedna podstawowa pensja, lecz pół roku pensji)
Zobaczysz także efekt śnieżnej kuli (przynajmniej namiastki), czyli łatwiej Tobie uzyskać kolejne 5 tyś sprzedanych, aniżeli pierwsze tysiąc.

ALE

Niestety w procesie wydawniczym jeszcze musisz uwzględnić koszty dodatkowe, który musisz zainwestować. Wszystko zależy od modelu. Prawda jest taka, że każda firma chce prosperować, dlatego, każdy dba o swój zysk i czasami jest tak, że to autor ponosi koszty, ryzyko. Powiedzmy niestety prawdę, autor jest „pionkiem lub trybikiem” w rozgrywkach dużych graczy…. Dlatego warto budować swoją markę.

JEST SZANSA, JEST NADZIEJA

Jeżeli masz ugruntowaną markę, to możesz zarobić całkiem dobrze. Dla przykładu podam osoby, które pracowały długo i systematycznie na zyski.

  • W wywiadzie Radosław Kotarski z Michałem Szafrańskim zdradził, że na wydaniu 3 książek, które sprzedały się ponad 115 tysięcy egzemplarzy i w 4 miesiące zarobił 7 milionów złotych.
  • Michał Szafrański na książce Finansowy Ninja zarobił ponad 4 miliony złotych.

i można dalej mnożyć przykłady, ale do tego potrzeba rozpoznawalności, marketingu szeptanego czy po prostu „wbić się w temat” z wiatrem promocji.

Z tej serii ukazało się:

Jak wydać książkę – krok 0 – Pieniądze… (nie) leżą na ulicy – zarabiaj na własnej twórczości.
Jak wydać książkę – krok 1 – Decyzja
Jak wydać książkę – krok 2 – Decyzja na TAK, czas działać!
Jak wydać książkę – krok 3 – Prawa autorskie, majątkowe – (nie)czysta gra
Jak wydać książkę – krok 4 – Pisz, czytaj, ilustruj… Twoja praca
Jak wydać książkę – krok 5 – formalności ISBN – bez żadnych opłat
Jak wydać książkę – krok 6 – Druk
Jak wydać książkę – krok 7 – Egzemplarz obowiązkowy – self-publishing – Samopublikowanie
Jak sprzedać książkę – krok 8 – wyzwanie
Jak sprzedać książkę – krok 9 – miłe chwile…
Jak wydać książkę -krok 10 – 11 powodów e-booków gorszych i lepszych od książki
Jak wydać książkę -krok 11 – e-book vs książka papierowa? – oto jest pytanie i porównanie
Jak wydać książkę -krok 12 – Niespodzianka

17 komentarzy do: “Jak wydać książkę – krok 0 – Pieniądze… (nie) leżą na ulicy – zarabiaj na własnej twórczości.

  1. Widzę, że autorzy używają wizualnego rysunku do uatrakcyjnienia. Super. Sketchnoting praktykowany aż miło oglądać 😉

  2. łatwo powiedzieć, a trudniej zrobić. Ja mam tyle pomysłów, ale brak mi czasu i ochoty, chociaż wiem, że jakbym nie siedziała na facebooku, to dałabym rade napisać. Ale ja tam szukam swego Shreka 😉

  3. Teraz, czas kryzysu koronowirusa, siedzę już w domu od tygodnia, boję się zachorować na COVID-19… tak myślę, że zamiast siedzieć o oglądać seriale na netflix, może napiszę jakąś książkę przygodową, może to dobry czas… i tak moja firma zamknęła się, a teraz strach szukać pracy. Może te dwa tygodnie kwarantanny nie pójdą na marne i będę miał szanse zarobku małego… zawsze to coś.

  4. Strasznie duża rozpiętość pomiędzy tym, co zarabiasz, korzystając z innych, a to, co zarabiasz, pracując samemu nad sprzedażą. Tak jakby sprzedaż przynosiła najwięcej zysku?

    1. Tak, dlatego to handlarze najwięcej zarabiają pieniędzy, a nie producenci. Popatrz, ktoś, kto sprzedaje…. to nie traci czasu na wyprodukowanie produktu i budowanie marki. Ale z drugiej strony nie ma nic unikatowego, dziś sprzedaję mydło, jutro zaś powidło.

  5. To już planowanie, które jest podstawą wszelkiego działania.

  6. Przy tej recesji co mamy to wszelkie próby zarabiania na własnej pracy samodzielnie są jak najbardziej wskazane. Popieram inicjatywy. Ja niestety nie mam smykałki do twórczości.

  7. Super to się czyta, ale czy jak straciłam pracę i nie mam nic to czy warto jest inwestować swój czas? Mąż mówił, że nie udało się nic odłożyć, mieszkanie wynajmujemy i nie ma sensu zabierać się za pisanie, jak trzeba dzieci nakarmić. Ja mówię, że warto i zawsze o tym marzyłam. Dostałam w tym tygodniu pracę na ochronie, siedzę sobie i tak myślę, że spróbuje wykorzystać ten czas, aby zrobić coś, na czym mogłabym zarabiać.

    Bo byliśmy nierozważni, nie odkładając nic na czarną godzinę. Nawet wydaje mi się, że rozliczać można to jedynie w zeznaniu rocznym PIT-36, w rubryce „Inne źródła przychodów”, jako przychód z tzw. odpłatnego zbycia przedmiotów.

    Dobrze, że mamy czas nadrobić stracony czas.

  8. Znałem jednego kiedyś gościa, czego się nie dotknął,  to mu przynosiło pieniądze. Kiedyś jak rozmawialiśmy, powiedział mi, że to nie jest tak, jak widać. Na początku miał pasmo porażek, potem widział, co przynosi zysk i jak to zrobić, a potem brał to co gwarantowało sukces. Tak myślę, jest z pisaniem i wydawaniem. Jeden się sparzy i nic nie będzie miał. Drugi stwierdzi, że nie ważne co napisze, ale ważny marketing.

  9. Pieniądz leży w banku.

  10. Ładny ten rysunek, widać, że autor nie tylko pisał książkę o sketchnotingu to i ilustruje także rysunki na inlabi.com

  11. We wszystko trzeba zainwestować, supermarkety rozwijając swoje piekarnie, typu odmroź -upiecz, zamieniają cenę mąki na cenę chleba i tak z 1 zł są w stanie wyciągnąć jeszcze 5 zł lekko za kilogram. Niestety człowiek boi się inwestować swój czas i środki.

  12. Jak leżą to trzeba podnieść…. dlatego tak mało spotyka się pieniędzy na ulicy.

  13. Leżą, wystarczy się schylić po dofinansowanie….

    1. Do finansowania to nie wszystko, ważne jeszcze jest etos człowieka. ja nie chce dofinansowań ponieważ uważam, że strasznie niszczą rynek.

  14. – Startowałem z Youtube – po 2 miesiącach i 30 filmach zrezygnowałem,
    – miałem swego e-booka – po 2 miesiącach sprzedaży nawet nie zaglądam na konto, ponieważ nie ma tam pieniędzy
    – kopałem Bitcoina na swoim komputerze, po 3 miesiącach nie udało mi się nic wykopać, wpadła do mnie policja i przekopała moją plantację.
    – założyłem firmę z dofinansowania dla bezrobotnych, salon dla kotów… w plecy 4 tysiące
    – wynajęcie mieszkania, wziąłem kredyt w frankach, kupiłem kawalerkę w Warszawie, mieszkam w niej i spłacam … jeszcze 30 lat po 2 tysiące.
    – inwestowałem na giełdach, rynkach równoległych, oraz na okazjach… – 5000 tysięcy.
    – kupiłem samochód i jeździłem na uberze, jak ktoś mi zarzygał auto odpuściłem sobie
    – spłacam kredyty, pracuje jako ochroniarz w renomowanej firmie i uważam, że te inwestycje do jest ściema dla ludzi. Lepiej jest dobry etat no i jakaś fucha przy ochronie jakiegoś lokalu od czasu do czasu tak, aby mieć za co kupić piwo i oglądać TV.

  15. Stało sie jeszcze lepiej i szybciej,
    zawsze oprócz tego, że w padniesz na pomysł – możesz użyć AI, aby Tobie pomogło

Skomentuj DFRo Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *